Mińszczanie.
Z wielkim smutkiem piszę te słowa, ale nie dam razy w tym roku prowadzić wypożyczalni łódek i rowerków wodnych w Mińsku Mazowieckim. Bardzo możliwe, że wszyscy wrócimy na wody parku Dernałowiczów już za rok, ale ten muszę niestety odwołać.

Brak wypożyczalni w tym sezonie to suma wielu pomniejszych wydarzeń w moim życiu, które uniemożliwiają mi powrót z działalnością.

Przede wszystkim mam niewielkie problemy zdrowotne, przez które nie mogę spędzać 7 dni w pracy. Mam nadzieje, je opanować do przyszłego roku. Po drugie, niestety zamieszanie wywołane Polskim Ładem sprawia, że bez podnoszenia cen działalność wypożyczalni nie miałaby sensu. A zatrudnienie pracowników niestety nie wchodzi w grę. Nie byłbym im jako przedsiębiorca zapewnić godnych pieniędzy w sposób legalny i tak, by to nadal było rentowne.

Po trzecie. Zjadł mnie trochę sukces mojej debiutanckiej książki „Ania, klechdy i Wielomrok„. Obecnie jestem w trakcie wznawiania wydania przez większe wydawnictwo, a ponadto w przygotowaniu są kolejne książki. Zabiera mi to ogrom czasu. Ponowna premiera planowana jest na przełom 2022/23. Kolejne tytuły będę się pojawiać już w częstszym odstępie czasowym 🙂

Łódki w parku od samego początku to było moje zajęcie dodatkowe. Na co dzień zajmuje się zupełnie innymi rzeczami. Kocham pływać i chciałem tę miłość do wodnego relaksu przekazać wam wszystkim. Jestem pewien, że wielu z was doskonale ją zrozumiało, sunąc leniwie po wodach naszego pięknego parku w słoneczne weekendy.

Niestety. Wysokie koszty wynajmu pomostu oraz zniszczenia, jakie powodowali chuligani, sprawiły, że musiałem uciekać ze swoim (wbrew pozorom) wartościowym sprzętem. A dowożenie tego co weekend jest przy obecnych cenach benzyny mniej opłacalne. Dziękuję wszystkim za ogrom miłych słów, każdą pomoc, i wiele wyrozumiałości ze strony Urzędu Miasta na moje kolejne pomysły.

Planuję, że Łódki w parku wrócą w przyszłym roku, gdy sytuacja z Polskim Ładem będzie już w pełni opanowana, a jakieś biznesowe posunięcia czy inwestycje będzie można zaplanować.

Ja te wakacje planuję przeznaczyć na remonty sprzętu zniszczonego przez chuliganów i po prostu na odpoczynku. Moja rodzina przez ostatnie dwa lata w sezonie letnim widywała mnie częściej na łódkach niż w domu. Mam model do sklejenia, książki do napisania, podróże do odbycia. Mam nadzieje, że spotkamy się w przyszłym roku na wodach mińskiego parku.

Do zobaczenia w 2023 roku!

Pierwszy bosman mińskiego parku
Bartek